Lewandowski: Najważniejsze jest to, co się stanie we Francji

Lewandowski: Najważniejsze jest to, co się stanie we Francji
MediaPictures.pl/Shutterstock
Reprezentacja Polski tylko zremisowała wczoraj z Litwą 0:0. Całe spotkanie na ławce rezerwowych przesiedział Robert Lewandowski, który po meczy stwierdził, że i tak najważniejsze dla zespołu będzie to, co się wydarzy podczas Euro 2016. 


Dalsza część tekstu pod wideo
- Mieliśmy kilka sytuacji, po których powinna paść bramka, w jednej z nich decyzja sędziego też powinna być inna. Szkoda, że w pewnych momentach nie zareagowaliśmy na ostrą grę przeciwnika, którą rywale stosowali mimo towarzyskiego charakteru spotkania. Wiadomo, że dla nas najważniejsze jest to, co się stanie we Francji, ale czasami trzeba pokazać, że nie dajemy sobie w kaszę dmuchać - mówił polski napastnik cytowany przez serwis laczynaspilka.pl.


- Te dwa test-mecze nie były w naszym wykonaniu jakieś wyśmienite, wiele jest do poprawy. Ale z drugiej strony wraz ze startem Euro styl gry w tych spotkaniach przestanie mieć znaczenie. Wtedy będziemy musieli pokazać, na co nas stać. Pamiętam, jak cztery lata temu przed Euro w Polsce i na Ukrainie wygrywaliśmy, a gdy wszystko się zaczęło, było gorzej. Liczymy, że teraz – po porażce i remisie – przyjdzie czas na zwycięstwo - powiedział Robert Lewandowski.


- Choć staraliśmy się dać z siebie wszystko, mecze z Holandią i Litwą, pod względem jakości gry, nie były najlepsze w naszym wykonaniu. Z pierwszym gwizdkiem na Euro to wszystko przestanie jednak mieć znaczenie. Wtedy trzeba będzie pokazać, kto jest lepszy i kto lepiej przygotował się do tego turnieju - zaznaczył Polak.

Przeczytaj również