Lewandowski nie zarobi 15 mln euro. Na konto Polaka trafi znacznie więcej

Lewandowski nie zarobi 15 mln euro. Na konto Polaka trafi znacznie więcej
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Kiedy Robert Lewandowski przedłużał niedawno kontrakt z Bayernem Monachium, niemieckie media wymieniały kwotę 15 milionów euro - miała to być nowa pensja Polaka, która zrównywała go z najlepiej opłacanymi zawodnikami mistrza Niemiec. Dziennikarze tygodnika "Piłka Nożna" donoszą jednak, że napastnik zarobi znacznie więcej.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polskie media, jeszcze przed oficjalnym parafowaniem nowej umowy przez "Lewego", podawały kwotę 20 milionów euro. "PN" ustaliła, że... nawet to nie jest maksimum, jakie może zarobić kapitan kadry Adama Nawałki.


Lewandowski miał nakazać swoim menedżerom nieschodzenie poniżej 18-19 milionów euro. Taki kontrakt czyniłby go najlepiej wynagradzanym graczem Bawarczyków. Dziennikarze "PN" twierdzą, że agenci byli nawet bardziej skuteczni, niż życzył sobie tego sam zawodnik i wywalczyli dla niego nieco lepsze pobory - najprawdopodobniej właśnie około 20 milionów euro. Ale na tym nie koniec.


W umowie znalazły się również rozmaite bonusy. Za dwa najbardziej płatne pensja Polaka wzrosłaby do 22 milionów. By tak się stało, Bayern musiałby dotrzeć do finału Ligi Mistrzów, a sam Lewandowski znaleźć się w... finałowej trójce plebiscytu "France Football", gdzie stawką jest Złota Piłka. Rok temu nasz piłkarz był czwarty, w aktualnej edycji - po zmianie zasad - dopiero szesnasty.


"PN" dodaje też, że Lewandowski odrzucił znacznie korzystniejszą ofertę - chińskie Guangzhou Evergrande zaoferowało mu 25 milionów euro netto! Potem podnieśli stawkę do 30 milionów, ale informacja z obozu Polaka była jedna: nie ma takich pieniędzy, które mogłyby przyciągnąć "Lewego" do Chin. Przynajmniej na razie.
Źródło: Piłka Nożna

Przeczytaj również