Lewandowski skrzywdzony przez arbitra? Polak skomentował pracę sędziego

Lewandowski skrzywdzony przez arbitra? Polak skomentował pracę sędziego
alphaspirit / shutterstock
Robert Lewandowski wyraził swoje zadowolenia z postawy drużyny Bayernu w meczu z Celtikiem Glasgow. Bawarczycy pewnie wygrali 3:0, Polakowi nie udało się jednak zdobyć bramki.
- Cieszy kolejne zwycięstwo, szczególnie, że w pierwszej połowie stwarzaliśmy sytuacje. Mieliśmy wszystko pod kontrolą. Tego od siebie oczekiwaliśmy - powiedział po meczu polski napastnik.
Dalsza część tekstu pod wideo
Lewandowski odniósł się do sytuacji z pierwszej połowy spotkania, gdy arbiter nie uznał bramki dla Bayernu, przy której Polak zaliczył asystę. Sędzia błędnie ocenił, że piłka opuściła boisko.



 

Co więcej, chwilę później arbiter nie podyktował rzutu karnego za faul na napastniku reprezentacji Polski. 



 

Nie ma czasu na głębsze analizy. Szkoda, że sędzia tak zagwizdał, ale takie są mecze. Czasami można grać dobrze, ale czegoś zbraknie - ocenił Lewandowski.
3:0 to chyba minimalny wynik. Mogliśmy strzelić jedną, dwie bramki więcej i ten wynik podwyższyć - ocenił napastnik. - Różne elementy na to wpływają. Najważniejsze jest zwycięstwo, szczególnie po ostatniej porażce w Lidze Mistrzów. Najważniejsze, żebyśmy wrócili na właściwe tory i kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa - dodał.
Myślę, że trener wie czego chce, wiec co chce nam przekazać, skupia się na szczegółach - zauważył Lewandowski. - Z biegiem czasu będziemy jeszcze bardziej się rozumieli i wiedzieli co mamy grać. Współpraca będzie przebiegała jeszcze lepiej niż do tej pory - zakończył.

Przeczytaj również