"Lewy to ta sama półka co gwiazdy Realu czy tercet Barcy"

Ostatnimi czasy o możliwy transferze Polaka do "Królewskich" stało się bardzo głośno. Przede wszystkim za sprawą hiszpańskiego dziennika "AS", który na okładce umieścił agenta napastnika Bayernu Monachium, Cezarego Kucharskiego, przebywającego na stadionie Santiago Bernabeu w trakcie meczu Realu z Getafe. Zdaniem gazety "Operacja Lewandowski" właśnie się zaczęła.

Na temat samego piłkarza i tego, czy poradziłby sobie w klubie z Madrytu, wypowiedział się Leo Beenhakker. Zdaniem holenderskiego szkoleniowca Polak jest w tej chwili jednym z czołowych napastników na świecie. - Trudno mi powiedzieć, co powinien zrobić Lewandowski, ale rozumiem Real i wiem, dlaczego Królewscy chcą go zatrudnić. W tym momencie to jeden z najlepszych napastników na świecie. W każdej drużynie byłby kluczowym zawodnikiem, więc wierzę, że mógłby odnieść wielki sukces również na Santiago Bernabeu. To już ta sama półka co gwiazdy Realu czy tercet Barcelony - stwierdził. - Na Bernabeu też dałby sobie radę. Jest przygotowany na to wyzwanie, bo ma odpowiednio wysokie umiejętności, ale jest też silny mentalnie - dodał.

Do żadnych konkretnych rozmów póki co jeszcze najprawdopodobniej nie doszło. Sam zawodnik tonuje nastroje i twierdzi, że nie prowadzi żadnych negocjacji w sprawie transferu do "Królewskich". Dziennik "AS" z kolei pisze, że władze Realu mogłyby uczynić reprezentanta Polski jednym z najdroższych piłkarzy w historii futbolu i jednocześnie jednym z najlepiej opłacanych.