Lider I ligi uratował remis w ostatnich sekundach. Bruk-Bet podzielił się punktami z Arką Gdynia

Lider I ligi uratował remis w ostatnich sekundach. Bruk-Bet podzielił się punktami z Arką Gdynia
Piotr Matusewicz / Press Focus
W zaległym meczu Fortuna I ligi Arka Gdynia zremisowała u siebie z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza 1:1 (0:0). Gole zdobywali Maciej Rosołek i Artem Putiwcew.
Początek spotkania był pełen fauli i niedokładności. W 10. minucie nieco przypadkowego gola mogli zdobyć goście. Centrostrzał Romana Gergela zatrzymał się jednak na słupku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Bruk-Bet osiągnął optyczną przewagę, ale to Arka była dużo bliższa wyjścia na prowadzenie. W 23. minucie po świetnym podaniu Łukasza Wolsztyńskiego o włos w dobrej sytuacji pomylił się Maciej Rosołek. Chwilę później sprytny strzał głową Wolsztyńskiego w fantastyczny sposób obronił zaś Łukasz Budziłek. I na tym właściwie dogodne sytuacje w pierwszej połowie się zakończyły. Na przerwę obie drużyny zeszły zatem bez zdobyczy bramkowej.
Druga część spotkania rozpoczęła się od niezłej szansy gospodarzy. Po rzucie rożnym nad poprzeczką uderzył jednak Haris Memić. Następnie z rzutu wolnego minimalnie obok słupka strzelił Adam Deja. W odpowiedzi próbował Marcin Wasielewski, lecz oddał zbyt lekki strzał, by zaskoczyć Daniela Kajzera.
W 62. minucie goście powinni wyjść na prowadzenie, lecz doskonałą sytuację zmarnował Patryk Czarnowski. Po paru minutach to pudło zemściło się na Termalicę. Gola dla Arki na 1:0 zdobył Maciej Rosołek, który wykorzystał świetne, prostopadłe podanie Memicia.
Bruk-Bet szukał wyrównującego trafienia. Bliski szczęścia z rzutu wolnego był Adam Radwański - piłka po jego strzale poszybowała tuż nad bramką. W 84. minucie z kolei to gdynianom niewiele zabrakło do drugiego gola, gdy uderzał Mateusz Żebrowski. Wydawało się, że Arka dowiezie zwycięstwo, ale w ostatniej akcji meczu na 1:1 trafił Artem Putiwcew. Po tym sędzia zakończył spotkanie.

Przeczytaj również