Liverpool FC. James Milner wybrał najlepszych piłkarzy, z którymi grał. Pominął Mohameda Salaha

James Milner wybrał najlepszych piłkarzy, z którymi grał. Pominął Mohameda Salaha
Oleksandr Osipov / Shutterstock.com
James Milner wybrał swoją wymarzoną jedenastkę spośród piłkarzy, z którymi występował w jednej drużynie. Nie znalazł w niej miejsca m.in. dla Mohameda Salaha.
Milner dokonał wyboru w zabawie magazynu "FourFourTwo". Na trenera swojej ekipy wybrał Juergena Kloppa. - To bardzo intensywny człowiek, ale praca z nim to przyjemność - podkreśla Anglik.
Dalsza część tekstu pod wideo
W bramce jego drużyny znalazł się Alisson Becker. - Nigel Martyn najlepiej zatrzymywał strzały, Joe Hart grał świetnie w Manchesterze City, ale Alisson ma wszystko. Wszedł do nowej drużyny, w nowej lidze, co nie jest łatwe, i od razu uczynił nas lepszym zespołem - podkreśla Milner.
Czwórkę obrońców w zespole piłkarza Liverpoolu stanowią Trent Alexander-Arnold ("Staje się wielkim piłkarzem, jego osiągnięcia są niesamowite"), Jonathan Woodgate ("Był nadzwyczajny w Leeds, ale miał pecha do kontuzji. W mojej drużynie jest kosztem Rio Ferdinanda i Vincenta Kompany'ego - to o czymś świadczy"), Virgil van Dijk ("Wspaniały z piłką, zaskakująco szybki") i Ashley Cole ("Mógłby biegać w tę i z powrotem przez cały dzień").
W pomocy Milner wystawił trzech nadzwyczajnych zawodników. Z Davidem Silvą spotkał się w Manchesterze City. - Zawsze mówi się o tym, jak podaje piłkę, ale on kocha też wślizgi. Mógł mieć trzy asysty w meczu, ale potem pytał wszystkich, czy widzieliśmy, jak odebrał piłkę - wspomina były reprezentant Anglii.
Miejsce w jego drużynie ma też Steven Gerrard. - Najlepszy wszechstronny piłkarz z jakim grałem. Lewa noga, prawa noga, gra głową, strzały, gra w defensywie... Można było go wystawić wszędzie, a i tak byłby znakomity - ocenia Milner.
Tercet pomocników uzupełnia Frank Lampard. - Przesądziła o tym liczba goli, jakie strzelał - wyjaśnia piłkarz Liverpoolu.
I wreszcie atak. Milner pominął w nim Sadio Mane i Mohameda Salaha. Wybrał za to trzeciego z ofensywnych gwiazdorów Liverpoolu - Roberto Firmino. - Uśmiecha się, pracuje ciężko i robi wszystko, o co się go poprosić. Świetnie gra bez piłki i z nią - tłumaczy 33-latek.
Milner miejsce w ataku zarezerwował też dla Alana Shearera. - Żył dla strzelania goli i był w tym najlepszy. Doceni się go, gdy spojrzy, ilu świetnych piłkarzy próbowało dogonić go na liście strzelców Premier League - podkreśla Milner.
Zespół uzupełnia Sergio Aguero. Milner wspomina jego gola przeciwko QPR, który przesądził, że Manchester City zdobył mistrzostwo Anglii. - Nawet nie wiem, czy to była dobra sytuacja. Kiedy zobaczyłem, jak bierze zamach, byłem pewien, że będzie gol - przyznaje Milner.
Pomocnik Liverpoolu jako rezerwowych wskazał trzech piłkarzy. To Rio Ferdinand, David Beckham i Sadio Mane.

Przeczytaj również