Liverpool FC. Jurgen Klopp po wygranej z Manchesterem City: Kontrolowaliśmy mecz przez 75 minut

Na Anfield prowadzenie "The Reds" już po sześciu minutach gry zapewnił efektownym uderzeniem z dystansu Brazylijczyk Fabinho. Siedem minut później Andrew Robertson znakomicie dośrodkował w pole karne, gdzie Egipcjanin Mohamed Salah strzałem głową po koźle podwyższył wynik.

Sześć minut po zmianie stron tym razem Jordan Henderson zagrał w pole i Senegalczyk Sadio Mane trafieniem głową z bliska zaskoczył bezradnego Claudio Bravo. Dwanaście minut przed końcem rozmiary przegranej "The Citizens" zmniejszył tylko Bernardo Silva.

"The Reds" po jedenastym zwycięstwie w sezonie umocnili się na czele klasyfikacji. - Nigdy nie mieliśmy dziewięciu punktów przewagi nad Manchesterem City, ale zobaczmy, jak dobrze sobie radzą także Chelsea i Leicester City - podkreślił Klopp w rozmowie udzielonej brytyjskiej stacji "Sky Sports".

- Przed nami intensywny okres i każdy punkt jest bardzo ważny. Nie patrzymy w tym momencie na tabelę. Mam nadzieję, że chłopcy utrzymają jak najdłużej obecną formę - stwierdził niemiecki szkoleniowiec.

- Nie znam wielu sposób na pokonanie Manchesteru City, ale jeśli chcieliśmy to zrobić, to musimy grać na bardzo wysokim poziomie intensywności i tak właśnie zagraliśmy. Kontrolowaliśmy mecz przez 75 minut i zdobyliśmy trzy wspaniałe bramki. Później rywale strzelili gola, co dodało im wiary. Nie pozwoliliśmy jednak robić im tego, co chcieli. Zasłużyliśmy na trzy punkty - podsumował Klopp.