Liverpool. Juergen Klopp: Nasz awans do Ligi Mistrzów byłby jednym z największych osiągnięć w historii

"The Reds" mają za sobą bardzo trudny sezon. Rozpoczęli go dobrze, ale później popadli w głęboki kryzys. Przyczyniły się do niego liczne kontuzje, które zdziesiątkowały linę obrony.

Na dwie kolejki przed końcem sezonu Liverpool zajmuje jednak piąte miejsce. W walce o awans do Ligi Mistrzów sprzyja mu jednak terminarz. Miejsce w czołowej czwórce zapewnią mu dwa wygrane mecze. Wszystko przez to, że w bezpośrednim spotkaniu zmierzą się trzecie Leicester City i czwarta Chelsea.

- Awans do Ligi Mistrzów byłby ogromnym osiągnięciem, jednym z największych w historii. Wiem, jak to brzmi, ale taka jest prawda. Wszyscy w klubie widzą to w ten sposób - przyznał Klopp.

- Niezależnie od tego, co wydarzyło się w tym sezonie, mamy wszystko w swoich rękach. Przed nami półfinał i finał - dodał Niemiec.

Liverpool czekają jeszcze wyjazdowy mecz z Burnley i domowa rywalizacja z Crystal Palace. Łatwo jednak nie będzie - "The Reds" przekonali się o tym już podczas spotkania ze zdegradowanym WBA.

- Nie mogę doczekać się meczu z Burnley. To będzie inna gra, inny sposób myślenia, inny nastrój. Wiemy, że będzie trudno, bo pierwszy raz od wieków na ich stadion przyjdą kibice - stwierdził Klopp.