Liverpool. Juergen Klopp: Nie interesuje mnie bycie trenerem najlepszej drużyny na świecie

Nie dość, że Liverpool nie obronił tytułu w Premier League, to jeszcze może mieć problem z awansem do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Do miejsca premiowanego udziałem w tych rozgrywkach traci siedem punktów, ale rozegrał dotąd o dwa mecze mniej niż czwarta w tabeli Chelsea.

Liverpool latem raczej nie dokona wielkich transferów, ale Klopp nie obawia się, że z góry przekreśli to szanse jego zespołu na sukcesy w kolejnym sezonie.

- Manchester City i Chelsea zawsze miały przewagę finansową, a jednak wygraliśmy Ligę Mistrzów i Premier League. Wynika z tego, że chodzi przede wszystkim o nas, o naszą sytuację. Nigdy nie patrzę na inne kluby, nie myślę o tym, co one mogą zrobić - przyznał Klopp.

- Nie interesuje mnie bycie trenerem najlepszej drużyny na świecie. Chcę być trenerem zespołu, który może wygrywać z najlepszymi. Dwie, trzy takie drużyny grają w naszej lidze. Spróbujemy z nimi wygrać - zadeklarował Niemiec.

"The Reds" spędzili ostatnie święta Bożego Narodzenia jako lider Premier League. Mimo tego 53-letni szkoleniowiec uważa, że jego drużyna nie miała szans na tytuł.

- Nasza sytuacja jest w porządku. Nie ma co narzekać i płakać. W tym sezonie nie mogliśmy zdobyć mistrzostwa. Nie mieliśmy na to szans. Ale mogliśmy zdobyć pięć, sześć, siedem punktów więcej - ocenił Klopp.