Liverpool zremisował z Evertonem! Wielka kontrowersja w derbach Merseyside [WIDEO]

Pierwszy strzał w tym meczu oddał Harvey Elliott. W 3. minucie uderzenie młodego pomocnika Liverpoolu zostało zablokowane. Kilkadziesiąt sekund później Neal Maupay podał do Amadou Onany, który wbiegł w pole karne, ale zwlekał ze strzałem i ostatecznie z całej akcji nic nie wyszło.

W 19. minucie Trent Alexander-Arnold posłał idealną centrę w kierunku Darwina Nuneza. Urugwajski napastnik spudłował w dobrej sytuacji. W 23. minucie Alisson Becker musiał zachować czujność przy strzale Anthony'ego Gordona z dystansu. W 33. minucie Tom Davies trafił w słupek.

Pod koniec pierwszej połowy piłkarze Liverpoolu mieli wielkiego pecha. W jednej akcji piłka po strzałach Darwina Nuneza i Luisa Diaza odbiła się najpierw od poprzeczki, a potem od słupka. Ostatecznie do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.

Klopp szukał nowych rozwiązań. W przerwie Niemiec wprowadził na boisko Roberto Firmino, po kwadransie dokonał kolejnych korekt, zmieniając boki obrony. Na boisku pojawili się Andrew Robertson i James Milner.

W 64. minucie Jordan Pickford popisał się dwoma kapitalnymi interwencjami. Najpierw golkiper Evertonu sparował piłkę po uderzeniu Roberto Firmino, po chwili obronił też strzał Fabinho.

W 69. minucie Conor Coady z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki Alissona. Po analizie VAR gol Anglika nie został uznany, ponieważ stoper Evertonu był w tej akcji na spalonym.

Wielkie kontrowersje wywołała sytuacja z udziałem Onany i van Dijka. Holender dostał żółtą kartkę za ostry faul na pomocniku rywali. Niewykluczone jednak, że arbiter mógł nawet wyrzucić stopera z boiska.

W doliczonym czasie gry Liverpool był bardzo bliski zdobycia gola na wagę zwycięstwa. Mohamed Salah posłał strzał, po którym piłka odbiła się od słupka. Żaden z zawodników "The Reds" nie zdołał dobić uderzenia Egipcjanina.

Wynik meczu już nie uległ zmianie. Po remisie Liverpool zajmuje piąte miejsce. Everton jest czternasty.