Lopetegui nie ma łatwego zadania. Siłą rzeczy jest porównywany z Zinedinem Zidanem, który poprowadził Real do trzech triumfów w Lidze Mistrzów. Co więcej, Hiszpan nie może już liczyć na Cristiano Ronaldo, który odszedł do Juventusu. Po grze "Królewskich" spodziewano się jednak znacznie więcej. Nie tylko jeśli chodzi o styl, ale też wyniki. "Królewscy" w pierwszych dziesięciu meczach pod wodzą nowego trenera wygrali tylko pięć razy. Ponieśli za to trzy porażki - z Atletico w Superpucharze Europy, Sevillą w Primera Division i CSKA Moskwa w Lidze Mistrzów.

Jak statystyki Lopeteguiego wyglądają na tle poprzedników? Real w erze Pereza nigdy nie zaczął sezonu od mniejszej liczby zwycięstw. Lepszy start miał nawet szybko zwolniony Rafael Benitez. Więcej porażek zanotowali jedynie Juan Antonio Camacho i Mariano Garcia Remon, którzy pracowali na początku sezonu 2004/05.

Żeby odnaleźć trenera, który rozpoczął przygodę z Realem od mniejszej liczby zwycięstw niż Lopetegui, trzeba się cofnąć do sezonu 1999/00. Drużyna prowadzona przez Johna Toshacka wygrała wtedy zaledwie cztery z dziesięciu meczów, pięć razy zremisowała i poniosła jedną porażkę.