MŚ w Seefeld. Dawid Kubacki ze złotym medalem, srebro dla Kamila Stocha!

Cud w Seefeld! Dawid Kubacki mistrzem świata, choć po pierwszej serii był 27! Srebro dla Kamila Stocha!
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Przedziwny konkurs mistrzostw świata na skoczni normalnej. Dawid Kubacki zdobył złoty medal, choć po pierwszej serii zajmował dopiero 27. miejsce! Srebro dla Kamila Stocha, brąz - dla Stefana Krafta.
Konkurs od początku toczył się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Najpierw padał deszcz, później mokry śnieg, który zalepiał tory najazdowe. W dodatku problemy zawodnikom sprawiał wiatr. Sędziowie starali się reagować i kilka razy zdecydowali się na podwyższenie rozbiegu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na skok na linię 100 metrów trzeba było jednak czekać bardzo długo - tę granicę przekroczył dopiero 41. na liście startowej Karl Geiger, dzięki zapewnił sobie miejsce w czołówce. W klasyfikacji przeskoczył go dopiero Ryoyu Kobayashi, który wylądował metr dalej od Niemca. Trzeci po pierwszej kolejce jest Ziga Jelar ze Słowenii.
Najlepiej z Polaków zaprezentował się Kamil Stoch. Lider naszej kadry skoczył 91,5 m, co dało mu dalekie osiemnaste miejsce. Do drugiej serii zakwalifikowało się jeszcze dwóch Polaków: Dawid Kubacki (93 m) i Stefan Hula (88 m), którzy zajmowali - odpowiednio - 27. i 29. miejsce. Do drugiej serii w ogóle nie awansował Piotr Żyła, który skoczył tylko 90 m. Dało mu to 33. pozycję.
Przed rozpoczęciem drugiej serii jury znów podjęło decyzję o podniesieniu belki startowej, co natychmiast odbiło się to na wynikach. Dawid Kubacki skoczył aż 104,5 m i objął prowadzenie. Żaden z pozostałych zawodników - po próbie Polaka pozostało ich jeszcze 26 - nie potrafił odebrać mu pierwszego miejsca. Najbliżej tego był Kamil Stoch, który w drugiej serii zaatakował podium z osiemnastej pozycji i wywalczył srebrny medal. Podium uzupełnił Stefan Kraft. Znaczny awans zanotował też Stefan Hula, który z 29. miejsca awansował na 12. pozycję.
Szansę na medal mistrzostw świata zmarnował Ryoyu Kobayashi. Japończyk, który prowadził po pierwszym skoku, nie poradził sobie w gęsto padającym śniegu i zakończył rywalizację dopiero na czternastej pozycji. Miejsca w czołówce stracili też Karl Geiger i Ziga Jelar.
MŚ w Seefeld
FIS

Przeczytaj również