Louis Van Gaal obwinia Lionela Messiego za brak sukcesów FC Barcelony w Lidze Mistrzów

Kataloński klub po raz ostatni sięgnął po Ligę Mistrzów w 2015 roku. W poprzednich dwóch edycjach "Blaugrana" odpadała - najpierw w ćwierćfinale z AS Romą, a niedawno w półfinale z Liverpoolem - mimo iż pierwszych meczach na własnym stadionie gromiła swoich rywali.

Za taki stan rzeczy Louis Van Gaal obwinia między innymi największą gwiazdę FC Barcelony.

- Popatrzmy na Barcelonę. Ile razy ostatnio wygrali Ligę Mistrzów, mając w swoim składzie uważanego przez wielu za najlepszego na świecie piłkarza? - dopytywał się Holender w wywiadzie dla "El Pais".

- Spójrzcie na Neymara w PSG. Ile razy tam wygrał Ligę Mistrzów? Lubię tych piłkarzy, ale jako indywidualistów, a nie graczy zespołowych. Nie ma niczego ważniejszego niż gra zespołowa - stwierdził.

- Właśnie z tego powodu Barca cierpi. Messi powinien sam siebie zapytać, jak to jest możliwe, że tyle lat nie zdobył Ligi Mistrzów. Lubię go, naprawdę lubię. Jest najlepszym piłkarzem na świecie, ma niesamowite statystyki. Ale dlaczego nie sięgnął po Ligę Mistrzów od prawie pięciu lat? - dopytywał dalej Van Gaal.

- Jako kapitan zespołu musisz zadać sobie pytanie, dlaczego drużyna nie wygrywa w Europie. Mają fantastyczny skład, lecz uważam, że Messi jest również odpowiedzialny za to, co się dzieje w Barcelonie. Nie tylko trener - podkreślił były menedżer Manchesteru United.

- Na piłkarzach też spoczywa ogromna odpowiedzialność za to, co się dzieje z drużyną - zakończył.