Ludovic Obraniak ocenił przejście Arkadiusza Milika do OM. "W pewnym momencie zacząłem się o niego bać"

Milik trafił do Marsylii pod koniec stycznia, ale już przeżył tam sporo: atak chuliganów na ośrodek treningowy oraz zmianę trenera i prezesa. W dodatku wpadł w sam środek kryzysu sportowego Olympique.

Wcześniej reprezentant Polski był łączony z wieloma klubami z Serie A. Obraniak uważa, że główną korzyścią dla Milika z przejścia do Olympique będzie pewne miejsce w składzie.

- Marsylia na niego czekała, Marsylia na niego liczy, da mu wiele minut - nie ma wątpliwości Obraniak w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.

Były reprezentant Polski, a dziś ekspert telewizyjny, miał też swoje obawy. Wszystko przez niepewną sytuację sportową Olympique.

- Uważałem wybór OM z jego strony za koherentny, sensowny. W pewnym momencie zacząłem się jednak o niego bać... Patrząc na styl gry OM, na bocznych piłkarzy, ale i na marazm, który dotykał ten zespół, zacząłem się obawiać, jak w tym wszystkim Milik będzie funkcjonował - przyznał Obraniak.

Nowym trenerem zespołu z Marsylii został Jorge Sampaoli. Obraniak uważa, że to dobry wybór dla Milika.

- Jego przyjście mnie uspokoiło. To dobre wyjście dla Arka. Bo Sampaoli ma opinię kogoś bardzo zasadniczego, kto potrafi to "złapać", zaprowadzić porządek, wstrząsnąć. A OM tego potrzebował - podsumował Obraniak.