Luis Enrique: Nasza grupa w Lidze Narodów była jedną z najtrudniejszych

"La Furia Roja" tego samego dnia zakończyła definitywnie zmagania w Lidze Narodów, bowiem Anglia pokonała na Wembley Chorwację 2:1 i wyprzedziła w tabeli zespół z Półwyspu Iberyjskiego, który nie zagra w fazie play off.

- Rozpoczęliśmy dobrze ten mecz i szybko stworzyliśmy niebezpieczeństwo na szeroką skalę. Bośniacy cofnęli się głęboko i nie potrafili nam zagrozić w żadnym momencie - wyznał Luis Enrique w rozmowie z dziennikiem "AS".

- Po zmianie stron byliśmy jeszcze bardziej kreatywni dzięki dokonanym zmianom i staraliśmy się zburzyć mur postawiony przez przeciwnika. Brias Mendez spisał się bardzo dobrze. Nie często zdarza się piłkarzowi gol w debiucie w spotkaniu reprezentacji - pochwalił zawodnika Celty Vigo opiekun "La Furia Roja".

- Świetnie zagrali również środkowi obrońcy, więc wspaniałych wiadomości było więcej. Grali przeciwko jednemu z najlepszych napastników na świecie, jakim jest Dżeko i dlatego jestem z nich bardzo zadowolony - podkreślił były szkoleniowiec Barcelony.

- Mogę wyciągnąć pozytywne wnioski z grupy, w której byliśmy, a była jedną z najtrudniejszych. Wszyscy oczekiwaliśmy, że awansujemy po naszych dwóch pierwszych meczach, ale taki jest futbol. Chciałbym remisu Anglii z Chorwacją, ale teraz koncentruje się tylko na eliminacjach Euro 2020. Nasz zespół wygląda dobrze - podsumował Luis Enrique.