Luis Suarez chce zostać w FC Barcelonie. Urugwajczyk zdradził, co myśli o roli rezerwowego

Luis Suarez chce zostać w FC Barcelonie. Urugwajczyk zdradził, co myśli o roli rezerwowego
Christian Bertrand / Shutterstock.com
Luis Suarez nie chce odchodzić z Barcelony. Urugwajczyk twierdzi, że jest w stanie zaakceptować w niej rolę rezerwowego.
W Barcelonie po kompletnie nieudanym sezonie szykują się spore zmiany. Już wymieniono trenera - Quique Setiena zastąpił Ronald Koeman.
Dalsza część tekstu pod wideo
W drugim etapie klub zamierza przystąpić do porządkowania kadry. Josep Maria Bartomeu wskazał już nazwiska zawodników, którzy są uznawani za "nietykalnych" i nie opuszczą Camp Nou. Nie ma wśród nich Suareza, ale Urugwajczyk się tym nie przejmuje.
- Mówi się o nazwiskach wymienionych przez prezydenta, o zmianach, które można wprowadzić w drużynie, ale nikt mi nie powiedział, że nie widzi mnie w zespole. Jeśli taka jest wola klubu, to ktoś musi mi to powiedzieć wprost. Wolę wiedzieć od razu, a nie czytać, że jestem jednym z kandydatów do opuszczenia Barcelony. Ja też chcę jak najlepiej dla drużyny. Chcę w niej dłużej grać - stwierdził Suarez.
Kontrakt Urugwajczyka obowiązuje jeszcze przez rok. Barcelona od dawna szuka jego następcy - najchętniej w tej roli widziałaby Lautaro Martineza. Może się więc zdarzyć, że 33-latek w kolejnych rozgrywkach musiałby pogodzić się z byciem zmiennikiem.
- Oczywiście, że zaakceptowałbym taką sytuację. Rywalizacja zawsze jest dobra. Jeśli trener uzna, że muszę zacząć mecz na ławce, to nie mam z tym problemu. Myślę, że wchodząc na boisko jako rezerwowy mógłbym pomóc drużynie - uważa Suarez.
Doświadczony napastnik uważa, że nie można wskazać jednego winnego kryzysu, w którym znalazła się Barcelona.
- Wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni. Wyodrębnianie jednej osoby, czy to piłkarza, czy kogoś z kierownictwa, nie byłoby sprawiedliwe. Na pewno jednak nikt nie może zakwestionować mojego zaangażowania w grę w Barcelonie - podkreśla Suarez.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski22 Aug 2020 · 10:06
Źródło: El Pais

Przeczytaj również