Lukas Podolski nie gryzie się w język. "Zawsze panuje atmosfera chaosu. To jest po prostu komedia"

Lukas Podolski nie gryzie się w język. "Zawsze panuje atmosfera chaosu. To jest po prostu komedia"
Pixathlon / SIPA / PressFocus
Lukas Podolski w rozmowie z serwisem "Fanatik" podzielił się swoimi wrażeniami z gry w lidze tureckiej. Byłemu reprezentantowi Niemiec nie podoba się zamieszanie, jakie towarzyszy pracy sędziów. - Zawsze panuje atmosfera chaosu - ocenił.
Podolski trafił do Turcji najpierw latem 2015 roku. Wówczas postanowił związać się z Galatasarayem. W Stambule grał przed dwa lata. Z kolei od stycznia 2020 roku broni barw Antalyasporu.
Dalsza część tekstu pod wideo
35-latek wciąż nie przyzwyczaił się do otoczki, jaka towarzyszy piłkarskim zmaganiom w Turcji. W rozmowie z serwisem "Fanatik" podkreślił, że pracy sędziów poświęca się zbyt wiele uwagi.
- Po meczach często pomija się postawę zawodników i całych drużyn. Za to dużo mówi się - zwłaszcza w przypadku dużych klubów - o sędziach. Na przykład po naszym starciu z Fenerbahçe nie było wielu komentarzy na temat dobrej gry Antalyasporu - zauważył napastnik.
- Decyzje sędziów to temat, który przewija się w każdym tygodniu. Nie jest to korzystne dla tureckiej piłki nożnej. Sędziowie to ludzie i mogą popełniać błędy - tak jak i piłkarze. Zawsze panuje atmosfera chaosu. Są pewne zachowania czy wypowiedzi menadżerów. To nie jest dobre - dodał.
Jak się okazuje, Podolski nie jest fanem systemu VAR - szczególnie w tureckim wydaniu.
- Na boisku gramy w piłkę nożną średnio 60 minut, gra coraz częściej jest wstrzymywana. A ten system wprowadzono, żeby szybciej podejmować decyzje. Wszedł VAR i co? O pracy sędziów mówi się jeszcze więcej. Wszyscy na siebie krzyczą. To jest po prostu komedia - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz08 Mar 2021 · 08:09
Źródło: Fanatik

Przeczytaj również