Łukasz Fabiański skomentował zmianę selekcjonera. "To może mieć na nas pozytywny wpływ"
Łukasz Fabiański skomentował zmianę selekcjonera reprezentacji Polski. - Taki mały szok - mówi bramkarz West Hamu o decyzji Zbigniewa Bońka.
W miniony poniedziałek pracę w kadrze stracił Jerzy Brzęczek. Już w czwartek poznaliśmy nazwisko jego następcy - Boniek wybrał na to stanowisko Paulo Sousę.
Fabiański nie ukrywa, że zwolnienie Brzęczka było dla niego zaskakujące.
- Dowiedziałem się z mediów, akurat byłem w ośrodku treningowym West Hamu. To było dla mnie dość duże zaskoczenie. Nikt się tego nie spodziewał. Taki mały szok - stwierdził Fabiański w programie "Wysoki Pressing" w Canal+ Sport.
35-latek widzi ryzyko związane ze zmianą selekcjonera w takim momencie. Fabiański liczy jednak, że przyjście nowego szkoleniowca będzie bodźcem dla całej drużyny.
- Trudne może być to - choć mam nadzieję, że nie będzie to dużym wyzwaniem - że pierwszy raz będziemy rozgrywać trzy mecze eliminacyjne podczas jednego zgrupowania. Nowy trener będzie miał bardzo mało czasu, żeby z nami popracować - przyznał bramkarz reprezentacji Polski.
- Trudna sytuacja, trudny moment, ale mam nadzieję, że w tym wszystkim będzie taki impuls, który zawsze jest związany z przyjściem nowego trenera. Sądzę, że może to mieć pozytywny wpływ na naszą postawę - ocenił Fabiański.
Sousa ma za sobą pracę w Swansea City, czyli w klubie, w którym niegdyś grał Fabiański. Polski bramkarz nie ukrywa, że zamierza zrobić wywiad na temat nowego selekcjonera.
- Chcę się czegoś dowiedzieć. Sousa pracował w Swansea przez rok, więc to okres, w którym można poznać trenera. Będę się starał porozmawiać z osobami, które wtedy były w klubie - powiedział Fabiański.