Łukasz Kubot grzmi po przegranej. "Sędzia wykazał się całkowitym brakiem wyczucia sytuacji"

Łukasz Kubot grzmi po przegranej. "Sędzia wykazał się całkowitym brakiem wyczucia sytuacji"
smileimage9 / shutterstock.com
Hubert Hurkacz i Łukasz Kubot odpadli dziś z deblowych zmagań na igrzyskach olimpijskich. 39-latek nie mógł pogodzić się z porażką.
Polacy w dwóch setach przegrali z duetem Jan-Lennard Struff - Alexander Zverev. Niemiecka para pierwszego seta wygrała do dwóch, w drugim wynik brzmiał 7:6.
Dalsza część tekstu pod wideo
I to właśnie wydarzenia z końcówki spotkania wzbudziły ogromne emocje. W trakcie tie-breaku Kubot został upomniany przez sędziego, który twierdził, że nasz zawodnik zbyt długo zbiera się do serwisu.
Doświadczony zawodnik wdał się w żywiołową dyskusję z arbitrem. Kubot podkreślał, że był zasłonięty i nie widział zegara, który odmierza czas niezbędny na rozpoczęcie gry. Arbiter pozostał nieugięty i Polak otrzymał ostrzeżenie.
- Mamy określone przepisy i oczywiście, że trzeba się do nich stosować. Sędzia wykazał się jednak całkowitym brakiem wyczucia sytuacji. Powinien być bardziej wyrozumiały, bo tego zegara po prostu nie było widać. Sam nie wiem. Może chciał się popisać? - retorycznie pytał Kubot cytowany przez portal "Interia".
Hubert Hurkacz wykazał się większym spokojem. Wrocławianin skupił się na atutach rywali, którzy pokonali polską parę.
- Wiedzieliśmy przed meczem, że potrafią serwować. Liczyliśmy jednak, że sami trochę lepiej zagramy z returnów. Chcieliśmy się wstrzelić kilkoma dobrymi uderzeniami, to ułatwiłoby zadanie, ale tak się nie stało - ocenił Hurkacz, który już jutro rozpocznie rywalizację na turnieju singlowym. Jego pierwszym rywalem będzie Marton Fucsovics.
- Medal byłby spełnieniem marzeń - stwierdził krótko 24-latek pytany o cel na igrzyskach.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos24 Jul 2021 · 16:29
Źródło: Interia

Przeczytaj również