Łukasz Piszczek dotrzymał słowa. Były reprezentant Polski zagrał w III lidze

Piszczek po zakończeniu poprzedniego sezonu rozstał się z Borussią Dortmund. Zgodnie z zapowiedziami wrócił do klubu z rodzinnych Goczałkowic-Zdroju, z którym był związany jako nastolatek. W sobotę w końcu zadebiutował w jego pierwszej drużynie. Były reprezentant Polski grał jako jeden z trzech środkowych obrońców.

W pierwszej połowie przytrafił mu się błąd, ale gracze Ślęzy nie potrafili go wykorzystać. Zdecydowanie częściej 36-latek ratował drużynę dobrymi interwencjami i ustawieniem.

LKS prowadził ze Ślęzą od 63. minuty za sprawą Przemysława Mońki. Już w doliczonym czasie wyrównał Vinicius Matheus. Niewykluczone, że wynik jeszcze się zmieni. Działacze klubu z Goczałkowic-Zdroju twierdzą, że w zespole rywala grało zbyt wielu piłkarzy spoza Unii Europejskiej.