Łukasz Piszczek przymierza się do roli trenera. Był na ławce LKS-u Goczałkowice-Zdrój [ZDJĘCIE]

Piszczek w minioną sobotę rozegrał ostatni mecz w barwach Borussii Dortmund. Jego kontrakt z tym klubem wygaśnie wraz z końcem czerwca.

Doświadczony obrońca nie zamierza zostawać w Niemczech. Swoją przyszłość wiąże z Polską - wróci do Goczałkowic-Zdroju. Od przyszłego sezonu ma występować w grającym na czwartym poziomie rozgrywek LKS-em.

Piszczek jest bardzo zaangażowany w życie klubu z rodzinnej miejscowości. Wiele razy mówił w wywiadach, że w miarę możliwości stara się oglądać wszystkie mecze LKS-u. Gdy jest w Polsce, pojawia się nawet na ławce rezerwowych.

Tak było przy okazji spotkania z Pniówkiem Pawłowice. Były reprezentant Polski formalnie pełnił funkcję drugiego szkoleniowca, ale był aktywny przy linii bocznej.

Nie pomogło to jednak jego drużynie. Zespół z Goczałkowic-Zdroju po porażce zajmuje ósme miejsce w tabeli. Nie musi się obawiać spadku do niższej ligi.