Maciej Bartoszek krytykuje polskich sędziów i ich przełożonych. “Trzęsie mną, gdy sobie przypomnę te sytuacje”

Maciej Bartoszek krytykuje polskich sędziów i ich przełożonych. “Trzęsie mną, gdy sobie przypomnę te sytuacje”
asinfo
Szkoleniowiec Korony Kielce, Maciej Bartoszek w wywiadzie z Piotrem Wołosikiem z “Przeglądu Sportowego” nie pozostawił suchej nitki na polskich arbitrach.
Już kilka dni temu trener spadkowicza z Ekstraklasy na antenie “Kanału Sportowego” nie ukrywał, że dużym problemem polskiej piłki są źle wykonujący swoje zadania sędziowie. Bartoszek sugerował wręcz, że niektóre decyzje mogą nie być przypadkowe.
Dalsza część tekstu pod wideo
Teraz trener Korony znów podjął ten temat. W wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego” podkreślił, że traci przez arbitrów dużo nerwów. W miniony weekend Korona Kielce zremisowała w meczu I ligi z Chrobrym Głogów, ale po spotkaniu więcej niż o grze zawodników, mówiło się o fatalnej pomyłce sędziego Damiana Sylwestrzaka.
W doliczonym czasie gry “Złocisto-krwiści” zdobyli bramkę na 2:1, jednak arbiter jej nie uznał, dopatrując się rzekomego zagrania ręką. Problem w tym, że piłkarz Korony w ogóle ręką nie zagrał.
- Trzęsie mną, gdy przypomnę sobie sytuacje z niedzieli. Tym bardziej, że nie tracimy punktów w taki sposób pierwszy raz - mówi “Przeglądowi Sportowemu” Bartoszek.
Menedżer Korony podkreśla, że sędziowie powinni ponosić większe konsekwencje za popełnianie ewidentnych błędów.
- Staram się ich zrozumieć. Wiem, że wykonują ciężki zawód, a decyzje podejmują pod presją. Rozumiem ich prawo do błędu, nie rozumiem za to, dlaczego nie potrafią się do niego przyznać i z tych błędów nie są rozliczani. Dlaczego my nie wiemy, jakie oceny dostał sędzia po meczu? Byłoby to bardziej transparentne. Widzimy, że ktoś zawalił mecz, a w nagrodę w następnej kolejce dostaje kolejny do gwizdania - tłumaczy.
W najbliższą sobotę Korona Kielce prowadzona przez Bartoszka rozegra mecz w ramach 2. kolejki I ligi. Jej rywalem będzie GKS Jastrzębie.
Redakcja meczyki.pl
Adam Nowacki03 Sep 2020 · 08:12
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również