Maciej Rybus zaprzecza słowom agenta. "Nie ma ze mną nic wspólnego. To dziwna sytuacja"

Maciej Rybus zaprzecza słowom agenta. "Nie ma ze mną nic wspólnego. To dziwna sytuacja"
Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Maciej Rybus w rozmowie ze "Sport.pl" zabrał głos ws. swojej przyszłości w zespole Lokomotiwu.
Kontrakt Polaka z klubem jest ważny kontrakt do czerwca 2020 roku i wciąż nie wiadomo, czy zawodnik podpisze nową umowę. 30-latek nie ukrywa, że na jego sytuację duży wpływ ma stan zdrowia. W ostatnim czasie piłkarz zmagał się z problemami z pachwiną i w grudniu trafił na stół operacyjny.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Lekarze długo nie mogli zdiagnozować, co właściwie mi dolega. Wydawali sprzeczne opinie. Okazało się, że mam problem z nerwem w okolicy przywodziciela. Mam nadzieję, że odgoniłem od siebie wszelkie problemy zdrowotne - wyznał.
W rosyjskich mediach pojawiły się spekulacje, że wobec tego Lokomotiw już zimą chce się pozbyć Rybusa. Polak bez ogródek przyznaje, że nic wie o takim rozwiązaniu.
- Czytałem te doniesienia. Wypowiadał się jakiś rosyjski agent piłkarski, który nie ma ze mną nic wspólnego więc to dziwna sytuacja, żeby wypowiadał się na mój temat - dodał.
- Kontrakt kończy się po sezonie. Wstępne rozmowy były przeprowadzone na początku grudnia, gdy graliśmy u siebie z Dynamo. Na razie nie ma konkretnych decyzji. Zobaczymy. Myślę, że w mojej sytuacji ważne są dwie sprawy. Klub chce mnie zobaczyć, jak będę prezentował się po operacji, a na to jeszcze potrzeba czasu. Druga rzecz? Od przyszłego sezonu wchodzą w życie nowe przepisy ograniczające do ośmiu obecność zagranicznych piłkarzy w kadrach zespołów. Obecnie w Lokomotiwie jest trzynastu obcokrajowców (trzech ma rosyjskie obywatelstwo – przyp. red.). Pięciu z nich, w tym mnie, kończą się umowy - zakończył.
Rybus w tym sezonie wystąpił w dziewiętnastu meczach Lokomotiwu we wszystkich rozgrywkach. Zaliczył w nich trzy asysty.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz19 Jan 2020 · 18:46
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również