Maciej Szczęsny krytykuje syna za drugiego gola. "Przebieżka do sklepu z napojami wyskokowymi"

Maciej Szczęsny krytykuje syna za drugiego gola. "Przebieżka do sklepu z napojami wyskokowymi"
cristiano barni / shutterstock.com
Maciej Szczęsny ostro skrytykował grę reprezentacji Polski w przegranym meczu z Senegalem. Dostało się także jego synowi, Wojciechowi, który zawinił przy drugim golu.
Polacy na mundialu zaliczyli falstart. Porażka w pierwszym meczu poważnie ograniczyła nasze szanse na wyjście z grupy.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przykro, że nawet Senegal na tle Polaków wyglądał na zespół bardziej zgrany, bardziej dojrzały, bardziej cwany, potrafiący lepiej wykorzystywać słabość sędziego i rywala - skomentował Szczęsny w swoim felietonie w TVP Sport.
Polacy tracili kuriozalne gole. Pierwszy padł po rykoszecie od Thiago Cionka. Drugi - po serii błędów kilku piłkarzy.
- Krychowiak w niegroźnej sytuacji zagrywa balon do tyłu, który przelatuje pod nosem Bednarka. Ten jak niczego nieświadoma zebra, niewiedząca, że zbliża się szybki lampart, zlekceważył sytuację, nie dostrzegł rywala, którego sędzia wpuścił na boisko w nieodpowiednim momencie. Dopełnieniem wszystkiego była przebieżka naszego bramkarza, chyba do kiosku z napojami wysokowymi - skomentował Szczęsny.
- Wstyd i hańba - dodał grę naszej drużyny były bramkarz reprezentacji Polski.
Redakcja meczyki.pl
Kamil Kaczmarek20 Jun 2018 · 09:31
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również