"Guardiola przegrywa przez rotację. Heynckes rozumiał, że nadmiar zmian szkodzi i wygrał LM"

"Guardiola przegrywa przez rotację. Heynckes rozumiał, że nadmiar zmian szkodzi i wygrał LM"
Ververidis Vasilis / Shutterstock.com
Bayern Monachium odpadł z Ligi Mistrzów z Atletico. Była to kolejna porażka z rzędu Pepa Guardioli na tym poziomie rozgrywek. Zdaniem Felixa Magatha, byłego opiekuna m.in. właśnie Bawarczyków, winna jest filozofia hiszpańskiego trenera.


Dalsza część tekstu pod wideo
Magath uważa, że ciągłe mieszanie w podstawowej jedenastce nie wpływa dobrze na grę i właśnie to stanowi główny powód, dla którego Guardiola nie jest w stanie nawiązać ani do własnych sukcesów w Barcelonie, ani do sukcesów samego Bayernu, który tuż przed jego przyjściem zdobył Ligę Mistrzów, dokładając do tego mistrzostwo oraz puchar kraju.


- Kiedy grasz ze słabszymi zespołami, dokonanie nawet kilku zmian w składzie nie ma większego znaczenia - powiedział Magath.


- Możesz to robić bezkarnie w Bundeslidze czy fazie grupowej Ligi Mistrzów. Ale to może cię drogo kosztować z drużynami, które są na twoim poziomie lub bardzo blisko tego poziomu - ocenił.


- Nigdy nie wiadomo, jak zespół zareaguje na te zmiany. Przesadna rotacja może być szkodliwa - zaznaczył.


- Jest możliwe, żeby przygotować drużynę do rozegrania 50 spotkań w sezonie. A Bayern nie daje z siebie 100% w każdym meczu. Wiele zmian zagraża jego stabilności i jakości, które są niezbędne w naprawdę wielkich grach - wskazał.


- Musisz ustalić pewien schemat, w którym wszyscy wiedzą, co robić i czego się od nich oczekuje. Trudno rozwijać automatyzm, jeśli co tydzień robisz zmiany na kluczowych pozycjach. Jupp Heynckes to zrozumiał w sezonie, w którym Bayern sięgnął po potrójną koronę - zakończył Magath.


Przeczytaj również