Magiera: Dziękujemy Górnikowi za lekcję. Jedna porażka uczy więcej niż pięć zwycięstw

Magiera: Dziękujemy Górnikowi za lekcję. Jedna porażka uczy więcej niż pięć zwycięstw
MediaPictures.pl
Legia fatalnie rozpoczęła nowy sezon Ekstraklasy. Mistrzowie Polski przegrali na wyjeździe z Górnikiem Zabrze aż 1:3. - Dziękujemy Górnikowi za lekcję - mówi Jacek Magiera.
Legia w środę łatwo wygrała z IFK Mariehamn w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. W starciu ze zmotywowanym Górnikiem, który po roku przerwy wrócił do Ekstraklasy, długimi momentami grała bardzo słabo.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Wygrała lepsza drużyna. Popełniliśmy za dużo błędów, straciliśmy gole po stałym fragmencie i po kontrze, a to nie powinno się zdarzyć. W obronie graliśmy zbyt radośnie - komentuje Magiera.
- Gol Sadiku był tak naprawdę na osłodę. Materiał z tego meczu na pewno przyda nam się, aby grać dużo lepiej. Tylko poprzez ciężką pracę możemy coś osiągnąć. Dziękujemy za lekcję Górnikowi. Pracujemy dalej, mamy swoje cele do osiągnięcia - dodał trener Legii.
- Nie oceniajmy po jednym spotkaniu, nie można skreślić żadnego z tych piłkarzy. Wszyscy zawaliliśmy to spotkanie. Wiem, że gdyby mecz rozgrywany był teraz, zagralibyśmy inaczej. Byłoby za proste wskazać jednego winnego. Jeśli coś, winny jestem ja. Jedna porażka uczy więcej, niż pięć zwycięstw z rzędu - podkreśla Magiera.
Trenera mistrzów Polski martwi uraz Arkadiusza Malarza, który został przypadkowo trafiony w głowę przez Igora Angulo. Doświadczony bramkarz natychmiast został przewieziony do szpitala. Między słupkami zastąpił go Radosław Cierzniak.
- Malarz odzyskał przytomność i odpowiada świadomie na pytania. Był jednak moment nieprzyjemny. Jeśli trzeba będzie, to zostanie na obserwacji w szpitalu. Mam nadzieję, że po krótkiej przerwie w treningach Arek wróci. Ja nawet nie widziałem tej sytuacji. Wiem jednak, że było to przypadkowe - kończy Magiera.

Przeczytaj również