Majka: Chyba pierwszy raz płakałem na rowerze z bólu

Majka: Chyba pierwszy raz płakałem na rowerze z bólu
Leonard Zhukovsky / shutterstock.com
Rafał Majka przeżył dramat na dziewiątym etapie Tour de France. Polak miał groźną kraksę i stracił szansę na dobre miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu. - Chyba po raz pierwszy płakałem na rowerze z bólu - napisał Majka na Facebooku.
Do zdarzenia doszło na jednym ze zjazdów. Oprócz Polaka upadł m.in. Geraint Thomas, który był pierwszym liderem tegorocznego wyścigu. Walijczyk musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Polak ukończył etap, ale niewykluczone, że i tak zrezygnuje z jazdy w wyścigu. Po wypadku ma liczne otarcia i jest mocno poobijany.
- Jestem już po prześwietleniach i konsultacjach z lekarzami oraz drużyną Bora Hansgrohe. Na szczęście nic sobie nie złamałem, ale jestem mocno podarty. Teraz jadę do hotelu i jutro podejmiemy ostateczną decyzję co do mojego dalszego udziału w Tour de France. Dziękuję bardzo za pomoc Michałowi Kwiatkowskiemu, który pomógł mi na ostatnich 20km dojechać na kole do mety. Chłopaki z drużyny też bardzo mi pomogli czekając na mnie po upadku - dziękuję! Chyba po raz pierwszy płakałem na rowerze z bólu - napisał Majka na Facebooku.
Po feralnym etapie Majka zajmuje 43. miejsce w klasyfikacji generalnej TdF. Do prowadzącego Christophera Froome'a traci już ponad 37 minut.

Przeczytaj również