Maleją szanse Luisa Enrique na pracę w Arsenalu? Olbrzymie oczekiwania Hiszpana

Luis Enrique był dotąd uznawany za jednego z faworytów do pracy w Arsenalu. Hiszpan, który od blisko roku pozostaje bez pracy, nie został ostatecznie skreślony przez władze klubu, ale problemem okazały się jego wymagania finansowe. Według "Daily Mail" były trener Barcelony chciał zarabiać blisko 15 mln funtów rocznie.

Angielski dziennik twierdzi, że kierownictwo Arsenalu wciąż rozważa zatrudnienie Massimiliano Allegriego i Joachima Loewa. Rozmowy z Niemcem są jednak problematyczne ze względu na zbliżające się mistrzostwa świata.

W klubie dojrzewa jednak pogląd, że warto dać szansę młodemu szkoleniowcowi, który wniósłby do Arsenalu świeże spojrzenie na piłkę nożną. Zwolennikiem takiego kroku jest przede wszystkim Josh Kroenke, syn Stana Kroenke, właściciela klubu. Amerykanin podjął taką decyzję w klubie Los Angeles Rams z ligi futbolu amerykańskiego NFL. Wówczas postawił na 30-letniego Seana McVaya.

Gdyby Arsenal poszedł tą drogą, to najpoważniejsze szanse na pracę w Londynie mieliby Patrick Vieira, Mikel Arteta i Julian Nagelsmann. Według "Daily Mail" takie rozwiązanie byłoby po prostu tańsze i wiązałoby się z koniecznością spełnienia mniejszej liczby warunków młodego szkoleniowca.