Manchester City ma plan awaryjny na transfer środkowego obrońcy. Pep Guardiola ściągnie posiłki z Hiszpanii?

Jules Kounde z Sevilli to kolejny piłkarz typowany na nowego stopera Manchesteru City. 21-letni Francuz stanowi opcją awaryjną dla menedżera "Obywateli", Pepa Guardioli, jeśli klubowi z Etihad nie uda się kupić ani Kalidou Koulibaly'ego z Napoli, ani Jose Marii Gimeneza z Atletico. Obaj zawodnicy sporo kosztują, a ponieważ okienko transferowe powoli zmierza ku końcowi, to City rozgląda się za alternatywami.

Kounde trafił do Andaluzji rok temu z Bordeaux i szybko stał się wyróżniającym obrońcą w lidze hiszpańskiej. Jak pisaliśmy w niedawnym Przeglądzie Transferowym, francuski gracz znalazł się też w kręgu zainteresowań Barcelony. Zamiast na Camp Nou, może jednak udać się do niebieskiej części Manchesteru.

Pep Guardiola jest przekonany, że sprowadzenie do drużyny nowego stopera to konieczność. Im bliżej 5 października (wtedy zamyka się okienko), tym będą rosły szanse na kupno Kounde. Piłkarz byłby zdecydowanie tańszy od Koulibaly'ego i Gimeneza. Kosztowałby około 40 mln euro.

Portal "Transfermarkt" wycenia 21-latka na 25 mln.