Manchester City. Ostre słowa Pepa Guardioli. "UEFA i FIFA zabijają piłkarzy. Nie ma gracza, który to wytrzyma"

Ze względu na pandemię koronawirusa i niespodziewaną przerwę w rozgrywkach przed rokiem, obecny sezon zaczął się później niż zazwyczaj. Czołowe drużyny niemal w każdym tygodniu rywalizują co trzy dni.

Nie po raz pierwszy na przeładowany terminarz narzeka Pep Guardiola. Przed ćwierćfinałowym dwumeczem z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów Hiszpan nie gryzł się w język, oceniając obecny stan rzeczy.

- To ludzie, a nie maszyny. Znam zawodników, którzy są zdenerwowani, bo chcieliby grać każdego dnia, ale to nie jest możliwe. Rozgrywamy najkrótszy sezon w historii, bez udziału widzów. Bez rotacji nie bylibyśmy tu, gdzie znaleźliśmy się teraz - powiedział Guardiola.

- Oczywiście, że moi piłkarze mogliby grać, mają niesamowitą mentalność, lecz potrzebują odpoczynku. UEFA i FIFA zabijają zawodników, to za dużo - dodał.

- Od początku sezonu ani razu nie mieliśmy wolnego w środku tygodnia. Nie ma piłkarza, który to wytrzyma - nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. To niemożliwe - stwierdził.

- Kiedy dokonuję rotacji i wygrywamy, to słyszę, że jestem geniuszem. Kiedy przegrywamy, ludzie pytają: "Po co zmieniać? Powinieneś grać z tymi piłkarzami co zwykle". Ale to nie do utrzymania - zakończył.