Manchester United. Ole Gunnar Solskjaer załamany po porażce. "Jesteśmy na dnie, gorzej już być nie może"

"Czerwone Diabły" w czterech ostatnich spotkaniach ligowych zdobyły zaledwie jeden punkt. Mimo to do tej pory wydawało się, że posada trenera jest niezagrożona. Solskjaer miał pełne poparcie władz klubu.

Sytuacja może się jednak zmienić po niedzielnym blamażu. Liverpool wygrał w Manchesterze aż 5:0, hat-tricka świętował Mohamed Salah, a z boiska z czerwoną kartką wyleciał Paul Pogba.

Wielu kibiców w mediach społecznościowych domaga się, aby Norweg zapłacił posadą za ostatnie wyniki. On sam nie zamierza rezygnować z posady, choć ma świadomość, jak w trudnym momencie znalazł się jego zespół.

- Nie jest łatwo cokolwiek powiedzieć. To najczarniejszy dzień, odkąd prowadzę tych zawodników. Nie byliśmy wystarczająco dobrzy zarówno drużynowo, jak i indywidualnie - powiedział Solskjaer.

- Cały występ nie był na odpowiednim poziomie. Wybrałem sposób, w jaki podeszliśmy do tego spotkania. Jak się okazało, nie był on wystarczająco dobry - podkreślił.

- Zaszliśmy za daleko jako grupa i jesteśmy zbyt blisko siebie, aby się teraz poddać. Jesteśmy na dnie, nie możemy się już czuć gorzej niż teraz - zakończył.