Manchester United. Ronaldo zignorował legendę Liverpoolu. Wcześniej był przez nią krytykowany [WIDEO]

Cristiano Ronaldo ostentacyjnie zignorował legendę Liverpoolu. Wcześniej był przez nią krytykowany [WIDEO]
Screen z Twittera
Na poniedziałkowy wieczór zaplanowano hit Premier League, czyli spotkanie Manchesteru United z Liverpoolem. Przed meczem Cristiano Ronaldo podszedł do reporterów "Sky Sports". Całkowicie zignorował przy tym Jamiego Carraghera.
Portugalczyk rozpoczął rywalizację z "The Reds" na ławce rezerwowych. Erik ten Hag w ofensywie postawił na innych zawodników, posyłając do boju Marcusa Rashforda, Anthony'ego Elangę oraz Jadona Sancho.
Dalsza część tekstu pod wideo
Niewykluczone, że Ronaldo pojawi się na murawie w drugiej części spotkania. Tak było w pierwszej kolejce Premier League, gdy Portugalczyk wszedł na boisko w meczu z Brighton.
Podczas rozgrzewki Portugalczyk zauważył przy linii ekspertów "Sky Sports". Dla angielskiej stacji telewizyjnej podczas tego spotkania pracowali Roy Keane, Gary Neville oraz Jamie Carragher.
Dwaj pierwsi w przeszłości reprezentowali barwy Manchesteru United, ostatni przez wiele lat grał w Liverpoolu. Ronaldo uściskał legendy "Czerwonych Diabłów", a wyciągniętą rękę Carraghera zupełnie zignorował.
Niewykluczone, że jest to pokłosie niedawnych słów byłego reprezentanta Anglii. Przed inauguracją Premier League Carragher ostro skrytykował bowiem Portugalczyka za jego chęć odejścia z klubu.
- Zawsze uważałem, że Ronaldo był dziwacznym transferem. Przeczuwałem, że taka sytuacja nadejdzie. Wygląda na to, że żaden inny klub go nie chce. Nie sądzę, by chciał go ten Hag. Nie jestem nawet do końca pewien, czy szatnia Manchesteru United go chce - mówil.

Przeczytaj również