Manchester United. Ryan Giggs: Od Van Gaala nauczyłem się więcej niż od Fergusona

Ryan Giggs to żywa legenda Manchesteru United. Walijczyk przez 23 lata był członkiem pierwszego zespołu "Czerwonych Diabłów". Pod koniec kariery został asystentem Davida Moyesa, później sam przejął na chwilę drużynę, aby znaleźć się również w sztabie Louisa van Gaala.

To właśnie Holender uczył Giggsa trenerskiego fachu. Były piłkarz przyznał, że nauczył się od niego więcej niż od słynnego Alexa Fergusona, który prowadził go przez ponad dwie dekady. Nie ma to jednak związku z umiejętnościami obu szkoleniowców, lecz z czasem poświęconym przez Walijczyka na różne rzeczy.

- Mówię o Louisie van Gaalu, jeśli chodzi o moją rolę szkoleniowca, bo przez dwa lata bywałem na spotkaniach, brałem na siebie odpowiedzialność. Czule to wspominam, ponieważ była to tak naprawdę moja pierwsza poważna rola trenerska. Kiedy grasz, nie wiesz tyle o przygotowaniach do meczu - stwierdził Giggs.

- Piłkarze przed spotkaniem oglądają siedem czy osiem minut analizy. Sztab szkoleniowy ma natomiast godziny materiału do analizy. To zupełnie inne rzeczy. Od Fergusona nauczyłem się przede wszystkim zarządzania ludźmi - dodał.

- Przy Lousie widziałem różne systemy gry z pierwszej ręki, wiedziałem, dlaczego gramy w różnych konfiguracjach, jakie są tego powody. To było naprawdę niesamowite doświadczenie. Właśnie ono spowodowało, że nabrałem pewności, iż chcę zostać trenerem - przyznał.

- Wcześniej wciąż nie byłem do tego ostatecznie przekonany. Przede wszystkim przez te lata czułem się komfortowo. Wciąż dopiero robiłem licencję, ale tak naprawdę byłem już w pracy, musiałem podejmować decyzje. Na taką presję nie można się przygotować - zakończył.