Manchester United wymęczył awans w Lidze Europy. Rozstrzygnęła dogrywka [WIDEO]

Manchester United przed meczem uchodził za zdecydowanego faworyta tej rywalizacji, ale długo nie potrafił potwierdzić tego statusu na boisku. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Co prawda w końcówce do bramki trafił Mason Greenwood, ale jego gol nie został uznany. Anglik był na spalonym.

Żaden gol nie padł też w drugiej połowie. Najbliżej szczęścia był Bruno Fernandes, który z dystansu trafił w słupek. Inne uderzenie Portugalczyka z trudem odbił Karl-Johan Johnsson.

"Czerwone Diabły" objęły prowadzenie dopiero w pierwszej połowie dogrywki. W centrum uwagi był Martial. Franz najpierw zmarnował sytuację sam na sam z Johnssonem, a po chwili został sfaulowany w szesnastce. Karnego na gola pewnym strzałem zamienił Bruno Fernandes.

Zespół z Kopenhagi po stracie gola nie potrafił stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką Sergio Romero. Manchester United atakował groźniej, lecz jego zawodnicy zachowywali się w polu karnym dość nonszalancko. Gdy zaś oddali strzał, jak natchniony bronił Johnsson.

W drugiej połowie dogrywki Kopenhaga starała się przesunąć grę na połowę MU, ale niewiele z tego wynikało. Drużyna Ole Gunnara Solskjaera skupiła się na kontrolowaniu spotkania.

Manchester United w półfinale zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji między Sevillą i Wolverhampton Wanderers.