Manchester United zagiął parol na piłkarza FC Barcelony. Marzy o letnim transferze
Ronald Araujo ma coraz mocniejszą pozycję w zespole FC Barcelony. "Blaugrana" chce przedłużyć umowę z utalentowanym stoperem. Jak informuje "Marca", do gry może jednak wkroczyć Manchester United.
22-latek trafił do "Blaugrany" latem 2018 roku. Zapłacono za niego niespełna pięć milionów euro. Szybko okazało się, że była to bardzo dobra inwestycja. Araujo ma umowę ważną do czerwca 2023 roku.
Jej przedłużenie to jeden z priorytetów FC Barcelony na najbliższe miesiące. Urugwajczyk jest jednym z gorzej zarabiających zawodników w drużynie. Jego pensja to niecały milion euro rocznie.
Dla ekipy ze stolicy Katalonii Araujo jest jedną z kluczowych postaci projektu sportowego. Trwają negocjacje ws. nowej umowy, ale jak dotąd nie zakończyły się one jeszcze powodzeniem.
Okazuje się, że "Barca" może mieć sporą konkurencję. Jak informuje "Marca", sytuację zamierzają wykorzystać kluby z Premier League. Największą determinację spośród nich wykazuje Manchester United.
"Czerwone Diabły" są podobno w stanie zainwestować sporą sumę, aby sprowadzić do siebie Araujo. Do transferu mogłoby dojść latem, gdy "Barca" miała by ostatnią okazję na zarobienie większych pieniędzy na zawodniku.
W tym sezonie Urugwajczyk rozegrał 24 oficjalne spotkania w barwach "Blaugrany". Strzelił przy tym dwa gole. Niemiecki "Transfermarkt" wycenia go na 35 milionów euro.