Odrodzenie Interu? "Tabela nie ma teraz znaczenia"

Odrodzenie Interu? "Tabela nie ma teraz znaczenia"
katatonia82 / Shutterstock.com
Roberto Mancini cieszy się ze świetnego początku sezonu w wykonaniu Interu, ale nie przywiązuje wagi do obecnej sytuacji w tabeli. 


Dalsza część tekstu pod wideo
W niedzielę Inter wygrał z Milanem 1:0. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Kolumbijczyk Fredy Guarin.


- Nie jest łatwo wygrać derby już w trzeciej kolejce, gdy nie jest się jeszcze w najlepszej formie - skomentował zwycięstwo Mancini.


Inter w trzech kolejkach nowego sezonu zdobył komplet punktów i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.


- Jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o mistrzostwie. Tabela nie ma teraz większego znaczenia. Liga ustawia się dopiero po dwunastu, piętnastu meczach. Mamy jeszcze wiele do zrobienia. Ponadto sytuacja Juventusu jest teraz zafałszowana. Na koniec sezonu będzie się liczył w walce o mistrzostwo, tak samo jak Roma, czy Napoli - uważa Mancini.


- Wielkie kluby muszą celować w tytuły. Trzeba szczęścia, spójności i wielu innych rzeczy, by pozytywnie zakończyć sezon. Jesteśmy dopiero po trzech kolejkach, a w futbolu wszystko może się zmienić w ciągu 90 minut. Wyniki z początku rozgrywek dadzą nam pewność siebie - powiedział włoski szkoleniowiec.


Mancini był zadowolony z występu Ivana Perisicia, który latem przyszedł do Interu z Wolfsburga. Chorwat wystąpił na nowej dla siebie pozycji - był ofensywnym pomocnikiem.


- Miał pewne problemy na początku meczu. Potem grał dużo lepiej - mówi Mancini, który po meczu chwalił też Felipe Melo. - Trenowałem go w Galatasaray. To świetny, doświadczony, zdeterminowany piłkarz. Zagrał znakomity mecz - zakończył trener Interu. 

Przeczytaj również