Mandrysz: Zrobili nam ser z obrony

Mandrysz: Zrobili nam ser z obrony
ASInfo
Termalica Bruk-Bet Nieciecza po dwóch ligowych zwycięstwach poniosła porażkę. Zawodnicy Piotra Mandrysza przegrali na wyjeździe z Ruchem Chorzów 1:4. Trener "Słoni" powiedział po spotkaniu, że jego zespół ma problemy z defensywą.


Dalsza część tekstu pod wideo


– Myślę, że przegraliśmy zdecydowanie za wysoko. Stara piłkarska zasada mówi, że "jak nie dasz to dostaniesz" i tak się stało w naszym przypadku. Krótko przed wspaniałym uderzeniem Patryka Lipskiego szansę na zdobycie gola miał Dawid Plizga. Myślę, że to był kluczowy moment spotkania. Prowadzenie dałoby nam więcej spokoju. Chwilę później padł gol i tak jak w pierwszej połowie musieliśmy gonić wynik. Przejawem frustracji zespołu było nieodpowiedzialne zachowanie Sebastiana Ziajki, który mimo że jest doświadczonym zawodnikiem, zachował się jak nastolatek i sprowokował niepotrzebną sytuację. Czwarta bramka była pokłosiem tego, że graliśmy bez lewego obrońcy i Ruch rozklepał nas jak Barcelona. Z naszej obrony, która była ostatnio skonsolidowana zrobił się szwajcarski ser – powiedział Mandrysz.







Przeczytaj również