Marcin Brosz: Liga trwa dalej

Marcin Brosz: Liga trwa dalej
asinfo
Kluczowym i newralgicznym momentem był okres od 55. minuty. Wydawało się, że druga bramka była tylko kwestią czasu, bo mieliśmy bardzo dobre sytuacje. Prusak jednak wychodził z nich obronną ręką – powiedział Marcin Brosz po remisie Korony Kielce z Górnikiem Łęczna. 


Dalsza część tekstu pod wideo
- Bardzo nam zależało, żeby ten mecz wygrać. Już od pierwszych minut chcieliśmy narzucić swój styl gry i tempo. Kluczowym i newralgicznym momentem był okres od 55. minuty. Wydawało się, że druga bramka była tylko kwestią czasu, bo mieliśmy bardzo dobre sytuacje. Prusak jednak wychodził z nich obronną ręką - stwierdził Marcin Brosz cytowany przez oficjalną stronę klubu.   


- Nie dążyliśmy do tego, żeby była wymiana ciosów, bo to zawsze jest nieprzewidywalne. Mieliśmy kluczową piłkę w 88. minucie… Szkoda… Trzeba jednak pamiętać jedno. Liga trwa dalej. Czekają nas kolejne cztery ciężkie mecze. Gramy dla kibiców i zrobimy wszystko, żeby zapunktować - zapewnił opiekun Korony Kielce.

Przeczytaj również