Marcin Bułka krytykuje Chelsea. "Odszedłem nie tylko z powodu Kepy"

Marcin Bułka krytykuje Chelsea. "Odszedłem nie tylko z powodu Kepy"
alphaspirit / shutterstock
Marcin Bułka w nocy z 30 czerwca na 1 lipca stanie się wolnym agentem. Teraz wytłumaczył, dlaczego zdecydował się na nieprzedłużanie kontraktu z Chelsea.
Polak trafił do Chelsea w 2016 roku. W pierwszej drużynie grał tylko w meczach towarzyskich. W trakcie przygotowań do obecnego sezonu kilka szans dał mu trener Maurizio Sarri. Jeszcze jesienią Bułka deklarował, że chce zostać pierwszym bramkarzem Chelsea i jest już gotowy do gry na szczeblu Premier League, ale w ciągu sezonu zaliczył zaledwie kilka występów w klubowych rezerwach. Pierwszym bramkarzem klubu był Kepa.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Odszedłem z Chelsea nie tylko z powodu Kepy, ale było też kilka innych aspektów, o których rozmawialiśmy po przygotowaniach do sezonu w zeszłym roku i które nie zostały spełnione - powiedział w obszernej rozmowie z TVP Sport. - To, co zostało mi powiedziane, spełniło się tylko w kilku procentach. Nie do końca się dogadywaliśmy...
Bułka wskazał, że obiecano mu kilka występów w pierwszej ekipie. - Tak to wyglądało, ale nie dostałem szansy. Chciałem iść na wypożyczenie, ale też nie zostałem puszczony. Tak wybrałem i zobaczymy, czy będę żałował, czy nie, ale wydaje mi się, że nie będę - dodał.
Bramkarz zaznaczył także, że mimo wszystko nie żałuje decyzji o przyjściu do Chelsea. - To była najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć i na pewno jej nie żałuję. Dorosłem tam jako piłkarz i jako osoba. Nauczono mnie wielu rzeczy - zapewnił.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak29 Jun 2019 · 19:15
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również