Marek Papszun o niedoszłym objęciu Legii Warszawa: Jeśli na coś się umawiamy, a to się zmienia, nie ma tematu

Marek Papszun o niedoszłym objęciu Legii Warszawa: Jeśli na coś się umawiamy, a to się zmienia, nie ma tematu
Tomasz Kudala/Pressfocus
Kilka tygodni temu Marek Papszun był łączony z objęciem Legii Warszawa. Szkoleniowiec Rakowa Częstochowa opowiedział o swoich odczuciach w tej sprawie.
Wszystko rozpoczęło się od zwolnienia z ekipy mistrzów Polski Czesława Michniewicza. Niedługo potem Dariusz Mioduski w rozmowie z oficjalną stroną Legii przyznał, że chciałby zatrudnić Papszuna.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Prezes jednego klubu powiedział, że chce trenera z innej drużyny. Wiadomo, że mogło to trochę rozdrażnić działaczy Rakowa i tak pewnie się stało. Ale to tylko mogło zadziałać na szkodę klubu, który chciałby pozyskać trenera. To później utrudnia negocjacje. Takie tematy lubią ciszę - przyznał Papszun na antenie "Kanału Sportowego".
- Nie mam żalu do prezesa Mioduskiego. Sprawy potoczyły się tak, a nie inaczej. Patrzę na to w ten sposób, że dalej jestem szczęśliwym człowiekiem i to nie jest dla mnie koniec świata. Wręcz przeciwnie, zostałem w Rakowie, tu mam coś do zrobienia, mam fajny zespół, fajny sztab, dobrze czuję się w klubie - kontynuował trener.
W trakcie telenoweli z potencjalnym przejściem Papszuna do Legii, w Warszawie doszło do zmiany dyrektora sportowego. Został nim Jacek Zieliński, który dostał pełnię władzy, jeśli chodzi o budowę działu sportowego. Na stanowisku zastąpił Radosława Kucharskiego, który był ogromnym zwolennikiem zatrudnienia szkoleniowca Rakowa.
- Jeśli na coś się wcześniej umawiamy, a to się później zmienia, to ja się nie widzę w takich tematach. Jeśli coś było ustalone, później jest coś innego, dla mnie nie ma tematu - krótko ocenił trener.
Papszun niedawno przedłużył umowę z Rakowem. 47-latek zostanie w Częstochowie na kolejny sezon.
- Mam nadzieję, że ta burza medialna już za mną, ten ostatni okres był dynamiczny i w pewnym momencie już męczący. Cały czas te tematy się przewijały, szczególnie Legii, dużo plotek, podtekstów, ciągły szum medialny. Ale to jest część tego zawodu - dodał Papszun.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos23 Jan 2022 · 07:45
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również