Mariusz Malec: Zwyczajnie jest mi szkoda, że nie gramy. Wróciłem do składu, a nadeszły takie informacje

Mariusz Malec: Zwyczajnie jest mi szkoda, że nie gramy. Wróciłem do składu, a nadeszły takie informacje
Dziurek / shutterstock.com
- Dla mnie to trochę pechowy sezon, choć zdaje sobie sprawę, że jest poważny powód, by wstrzymywać rozgrywki - wyznał Mariusz Malec w rozmowie z oficjalnym serwisem Pogoni Szczecin.
- Jeśli odłożyć całą sytuację z koronawirusem na bok, to zwyczajnie jest mi szkoda, że nie gramy. Wróciłem do składu, a nadeszły takie informacje - stwierdził piłkarz "Portowców".
Dalsza część tekstu pod wideo
Ekipa z Pomorza Zachodniego zajmuje aktualnie szóste miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy, tracąc dziesięć punktów do liderującej Legii Warszawa.
- Od środy jestem w rodzinnych stronach mojej narzeczonej. Jest tu spokojnie. Mamy las, staw i pola. Wcześniej byliśmy w Szczecinie i głównie siedzieliśmy w mieszkaniu. Moja narzeczona jest w ciąży, więc unikaliśmy jakichkolwiek wyjść - ujawnił Malec.
- Jesteśmy na łączach z chłopakami z drużyny. Każdy by chciał jak najszybciej wrócić do treningów i do normalnego życia, tego co lubi lub kocha. Ta sytuacja to nic przyjemnego. Musimy robić to co każą i liczyć, że pandemia szybko minie. Euro 2020 zostało przesunięte i otwiera się jakaś szansa dla nas, że uda się zagrać minimum cztery kolejki - podsumował podopieczny Kosty Runjaica.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz22 Mar 2020 · 22:18
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również