Marković: Za mną trudne dwa lata, ale w końcu udało mi się zagrać w pierwszym składzie

Marković: Za mną trudne dwa lata, ale w końcu udało mi się zagrać w pierwszym składzie
ASInfo (kadr z meczu Korona-Zagłębie)
W ostatnich tygodniach coraz częściej na ligowych boiskach pojawia się Vanja Marković. - Za mną trudne dwa lata. Kontuzja i problem z paszportem. W końcu udało wybiec w pierwszym składzie i mam nadzieję zostać w nim jak najdłużej – mówi pomocnik w rozmowie z oficjalną stroną kieleckiej Korony.



Dalsza część tekstu pod wideo
- Dużo razy rozmawialiśmy o szansie i grze w podstawowym składzie. Kwadrans na boisku może da jakieś doświadczenie, ale na pewno nie buduje formy zawodnika




Nastroje po dwóch zwycięstwach są dobre. Mam nadzieję, że przed nami kolejne trzy punkty




Mateusz to bardzo doświadczony zawodnik. Przed nami jest Nabil, który dużo walczy i biega. Ta trójka radzi sobie dobrze i czekamy, jak to będzie wyglądało dalej. Postaramy się, aby to szło w jeszcze lepszym kierunku




Jak jestem tutaj cztery lata, to nigdy nie graliśmy tak ofensywnie

Przeczytaj również