Martin Odegaard stracił cierpliwość. Poprosił władze Realu Madryt o zgodę na wypożyczenie

Odegaard w zeszłej kampanii bardzo dobrze radził sobie w barwach Realu Sociedad. W ekipie z Kraju Basków grał na zasadzie wypożyczenia. Latem "Królewscy" postanowili ściągnąć zawodnika z powrotem do Madrytu.

Norweg miał nadzieję na regularne występy, ale w ekipie "Królewskich" rzadko kiedy dostaje szansę na pokazanie swoich umiejętności. Zinedine Zidane woli stawiać na innych zawodników.

Odegaard w tym sezonie zagrał w 7 spotkaniach w lidze hiszpańskiej. Na boisku łącznie spędził 232 minuty. 22-latek nie ukrywa, że liczy na więcej.

Jak donosi "Marca", cierpliwość utalentowanego zawodnika właśnie się wyczerpała. Norweg nie jest zadowolony ze swojej roli w zespole i poprosił władze klubu o zgodę na wypożyczenie do innej drużyny.

Zinedine Zidane nie chce jednak pozbywać się podopiecznego. Francuzowi zależy na tym, by kadra jego zespołu była jak najliczniejsza ze względu na możliwe kontuzje i urazy.

Czy Odegaard dopnie swego? Wydaje się, że włodarze przystaną na prośbę zawodnika. 22-latek nie znalazł się w kadrze na jutrzejszy mecz z Alcoyano w Pucharze Króla. Dziennikarze póki co nie podają, do którego klubu Norweg miałby zostać wypożyczony.