Mascherano, Rooney, Sanches... Najgorsza jedenastka jesieni według Goal.com

Mascherano, Rooney, Sanches... Najgorsza jedenastka jesieni według Goal.com
Francesc Juan / Shutterstock.com
Dziennikarze portalu Goal.com wybrali najgorszą jedenastkę pierwszej części sezonu 2016/17. Nie brakuje w niej znanych i drogich piłkarzy.


Dalsza część tekstu pod wideo
W jedenastce znalazło się aż trzech piłkarzy Barcelony. Na razie na Camp Nou zawodzą sprowadzeni latem Andre Gomes i Paco Alcacer. Zdaniem dziennikarzy Goal.com na miejsce w jedenastce rozczarowań zapracował też Javier Mascherano. W składzie są też piłkarze Liverpoolu, Manchesteru United, czy PSG.


Loris Karius (Liverpool)
Juergen Klopp szukał pewnego bramkarza. Karius na razie zawodzi, nie radzi sobie z wymaganiami ligi angielskiej i konkurencją ze strony Simona Mignolet.


Javier Mascherano (Barcelona)
Gra na środku obrony w Barcelonie nie należy do najłatwiejszych zadań, ale Argentyńczyk popełnia w tym sezonie znacznie więcej błędów niż dawniej. Najlepsze dni są już za nim.


Chris Smalling (Manchester United)
Jeszcze nie tak dawno uchodził za najpewniejszy punkt obrony Manchesteru United, teraz jego przyszłość na Old Trafford stoi pod znakiem zapytania. Publicznie jego mentalność krytykował Jose Mourinho.


Thomas Vermaelen (AS Roma)
Trudno współczuć Romie, bo sama zdecydowała się na pozyskanie piłkarza, który mecze Barcelony oglądał najwyżej z ławki rezerwowych. Na razie w Romie zagrał tylko sześć razy. Znacznie więcej czasu spędził na leczeniu kolejnej kontuzji.


Renato Sanches (Bayern)
Portugalski młodziak błysnął na EURO 2016. Po przejściu do Bayernu gra jednak bardzo słabo. Na razie trudno uzasadnić wydane na niego 35 milionów euro.


Geoffrey Kondogbia (Inter)
Inter wierzył, że w osobie Francuza będzie miał swojego Paula Pogbę, ale tylko zmarnował pieniądze. Nic dziwnego, że coraz częściej mówi się o transferze Kondogbii do Marsylii.


Andre Gomes (Barcelona)
Barcelona stoczyła walkę o Gomesa z Realem Madryt. Po kilku miesiącach sezonu ten wyścig wygląda kuriozalnie. Na razie Portugalczyk nie pokazał nic, co pozwalałoby wierzyć, że może być następcą wielkiego Andresa Iniesty.


Wayne Rooney (Manchester United)
Angielscy dziennikarze debatują nad tym, jaka jest najlepsza pozycja dla Rooneya. Na razie te dywagacje nie mają sensu, bo kapitan Manchesteru United jest w słabej formie. I jego "Czerwone Diabły", i reprezentacja Anglii grają lepiej, gdy nie ma go na boisku.


Gabriel Barbosa (Inter)
Inter zapłacił za utalentowanego Brazylijczyka 30 milionów euro. Na razie z młodego piłkarza nie ma żadnego pożytku. Od początku sezonu rozegrał zaledwie 20 minut...


Paco Alcacer (Barcelona)
Brazylia szukała zmiennika dla tercetu MSN. Wybrała Alcacera i... zmarnowała 30 milionów euro. Na razie były napastnik Valencii gra słabo, jedynego gola wbił w meczu z Herculasem Alicante w Pucharze Króla. Jego drużyna zdobyła wtedy siedem bramek.


Jese Rodriguez (PSG)
Latem PSG zapłaciło za niego Realowi 25 milionów euro. Teraz na Parc des Princes mówią o tym transferze jako o błędzie, który trzeba jak najszybciej naprawić i oddać Hiszpana do innego klubu.

Przeczytaj również