Massimiliano Allegri wybrał klub, w którym chce pracować. To dlatego nie rozmawiał z Arsenalem

Allegri po zakończeniu poprzedniego sezonu rozstał się z Juventusem, z którym pięć razy z rzędu wygrał Serie A. Deklarował wówczas, że zrobi sobie roczną przerwę od pracy. Chciał ją wykorzystać m.in. na szlifowanie języka angielskiego.

52-latek marzy podobno o pracy w Manchesterze United. Z tego powodu szybko odrzucił zaloty Arsenalu, który rozważał jego zatrudnienie w miejsce Unaia Emery'ego. "Czerwone Diabły" musiałyby mu jednak zapewnić określoną strukturę organizacyjną. Włoch jest bowiem typem trenera, a nie menedżera. W dotychczasowej karierze pracował z silnymi dyrektorami sportowymi.

Na razie na Old Trafford nie mówi się głośno o zwolnieniu Ole Gunnara Solskjaera, ale jego pozycja w klubie nie jest też przesadnie mocna. MU wygrał bowiem tylko dwa z ostatnich sześciu meczów.

Rozwój wypadków w Manchesterze z uwagą śledzi nie tylko Allegri. Do pracy z United jest też przymierzany Mauricio Pochettino.