Mateusz Bogusz ma jasny plan na nowy sezon. "Powrót do Polski? Nie wiem, czy dla mnie byłby to krok w tył"

W październiku Leeds wypożyczyło młodego pomocnika do hiszpańskiego Logrones. Początkowo Polak był ważnym ogniwem drużyny. Później to się jednak zmieniło, a zespół spadł do trzeciej ligi.

- Sezon w Hiszpanii zakończył się najgorzej, jak tylko mógł, czyli spadkiem Logrones z Segunda Division. Jesienią na pewno nie miałem powodów do narzekań, grałem, szybko zdobyłem bramkę. Byłem pełen nadziei na kolejne, jeszcze lepsze występy. Wiosną się jednak wszystko pokomplikowało - przyznał Bogusz w rozmowie z "Łączy Nas Piłka".

- Trener Sergio Rodriguez zaczął inaczej ustawiać drużynę. Graliśmy trochę w innym stylu, bardziej defensywnie, zaczęło brakować w tym układzie dla mnie miejsca. Taka była decyzja trenera, ja ją szanowałem. Robiłem jednak na treningach wszystko na maksa. Czasem są takie decyzje, które trzeba zaakceptować - powiedział.

- Ja zrobiłem swoją robotę, którą mogłem – tak to wynika z mojej perspektywy. Po sezonie rozstaliśmy się w zgodzie, porozmawialiśmy wszyscy, trenerzy byli ze mnie zadowoleni. Dostawałem szanse, starałem się je wykorzystać, później już ich zabrakło - analizował.

Piłkarz ma jeszcze dwuletni kontrakt z Leeds. Będzie chciał jednak pójść na kolejne wypożyczenie, aby móc regularnie grać. Zainteresowana jest nim między innymi Legia Warszawa.

- Raczej mój powrót do Anglii w tym momencie nie jest chyba priorytetem, bo w Leeds moje szanse na grę są jednak małe, dlatego ja nadal chcę iść na wypożyczenie. Chcę się rozwijać i dalej grać, tego mi brakowało w ostatnim czasie i na tym mi zależy - zapewnił.

- W drugiej połowie czerwca będzie się decydować, będziemy o tym rozmawiać z władzami Leeds, a na ten moment jeszcze za wiele konkretów nie znam. Na razie na wakacjach chcę wyczyścić głowę od piłki. Powrót do Polski? Nie wiem, czy dla mnie byłby to krok w tył. Muszę wszystko przemyśleć dokładnie, ale raczej są zainteresowania z innych klubów. Na pewno na ten moment żadnej propozycji nie skreślam, jestem otwarty na oferty, ale też wiem jedno, że teraz muszę trafić do takiego klubu, który stylem gry będzie do mnie pasować, a ja będę pasował do koncepcji trenera - zakończył.