Mateusz Borek ma kandydata do gry w reprezentacji Polski. "Można się mu zdecydowanie bardziej przyjrzeć"

Paulo Sousa nie będzie na co dzień mieszkał w Polsce, lecz w swojej ojczyźnie. Mateusz Borek nie uważa, żeby była to większa strata. Zdaniem dziennikarza nie ma wielu piłkarzy w Ekstraklasie, którym warto się obecnie przyjrzeć.

- Nie wydaje mi się, żeby Paulo Sousa rozważał zbyt wielu kandydatów z Ekstraklasy do wyjazdu na mistrzostwa Europy. Każdy, kto umiał kopnąć piłkę, to już wyjechał. Trzeba mieć pod lupą Kapustkę, młodych zawodników typu Piątkowski z Rakowa - ocenił.

Jednocześnie Borek ma jednak nadzieję, że szansę w kadrze dostanie Jakub Świerczok. Jego zdaniem napastnik Piasta Gliwice może się przydać kadrze, gdy w słabszej formie będą Krzysztof Piątek oraz Arkadiusz Milik.

- Żałuję, że nie do końca zdrowy jest Kuba Świerczok, bo miałem wrażenie, że można się temu zawodnikowi zdecydowanie bardziej przyjrzeć wiosną - podkreślił dziennikarz.

- Mamy Roberta Lewandowskiego, który jak będzie zdrowy, to będzie grał wszystko od pierwszej do ostatniej minuty. Jest dobry w polu karnym Krzysztof Piątek. Być może więcej minut w Wolfsburgu dostanie Bartek Białek, który rozwija się tam fenomenalnie - dodał.

- Mamy Arka Milika, dobrego w grze kombinacyjnej, który złapie minuty w Marsylii. Szukam w głowie zawodnika z gazem, który mógłby się przydać w jakimś wariancie. Świerczok mógłby być kandydatem do gry w reprezentacji - zakończył.