Mateusz Borek poruszony problemami Patryka Dziczka. "Jestem rozbity tą sytuacją. Wieszczę koniec kariery"

Mateusz Borek poruszony problemami Patryka Dziczka. "Jestem rozbity tą sytuacją. Wieszczę koniec kariery"
Norbert Barczyk / PressFocus
Mateusz Borek zabrał głos ws. przyszłości Patryka Dziczka. Dziennikarz przypuszcza, że młody zawodnik wkrótce może zakończyć karierę. - Jestem rozbity tą sytuacją - wyznał.
Dziczek nagle stracił przytomność podczas meczu Salernitany z Ascoli w 24. kolejce Serie B. Do akcji od razu ruszyły służby medyczne. Polak ostatecznie trafił do szpitala. Lekarze twierdzą, że zawodnik miał atak epilepsji.
Dalsza część tekstu pod wideo
To kolejny raz, gdy Dziczek padł nieprzytomny na murawę. Wcześniej doszło do tego podczas jednego z treningów Salernitany. Mateusz Borek nie ukrywa, że dla 22-latka oznacza to prawdopodobnie koniec kariery.
- Jestem rozbity tą sytuacją. Znamy tego chłopaka z występów z polskiej młodzieżówce. Dziczek to chłopak skoncentrowany na piłce. Każdego dnia chciał być lepszy - oznajmił dziennikarz w "Misji Futbol".
- Ja wieszczę koniec kariery. Sytuacja ma miejsce drugi raz. Umówmy się, że gdyby chciał wrócić na boisko, to zaczyna się igranie ze śmiercią - nawet jeśli lekarze będą uspokajać. Już wiadomo, że na tym poziomie zawodowego sportu pewne procesy w organizmie powodują, że on tak reaguje - dodał.
- Pewnie ja sam jako zawodnik bałbym się iść do limitów własnego organizmu. Nie ma tu mądrego, nie jestem lekarzem. Nie wiem, co będzie w głowie tego chłopaka. Nie wiem, co sobie będzie myślał jego trener - zaznaczył.
- Sytuacja jest dramatyczna. Wygląda na to, że chłopak, który poświęcił wiele lat swojego życia na to, co kocha, nie będzie mógł grać - zakończył Borek.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz23 Feb 2021 · 16:19
Źródło: Misja Futbol

Przeczytaj również