Mateusz Borek pod wrażeniem rywali Polaków. "Kocham ich oglądać"

Polacy w fazie grupowej mistrzostw spotkają się z rywalami spoza Europy. Zaczniemy od Meksyku, później zmierzymy się z Arabią Saudyjską, a na koniec czeka nas mecz Argentyną.

Borek komentując losowanie przyznał, że czuje szczególną sympatię do naszego pierwszego rywala na mundialu.

- Ja kocham oglądać Meksyk. To jest drużyna zbalansowana, to jest drużyna, która zawsze ma charakter, serce. Która ma umiejętności i gdzieś potrafi zbalansować taktykę, technikę i finezję. Myślę, że wielu Polaków, oglądając turnieje mistrzostw świata, bardzo często trzymało kciuki właśnie za Meksyk - powiedział Borek w rozmowie z "tvpsport.pl".

Dziennikarz przyznał, że Polacy nie mogą w ciemno zakładać wysokiego zwycięstwa z Arabią Saudyjską, która uchodzi za najsłabszą drużynę w grupie. Jego zdaniem biało-czerwoni są w stanie awansować do kolejnej rundy.

- Generalnie myślę, że to bardzo ciekawa i bardzo atrakcyjna grupa. Grupa, która jest w stanie rozpalić naszą wyobraźnię, ale to też grupa, z której przy perfekcyjnej dyspozycji i wypełnieniu założeń taktycznych zwłaszcza w rywalizacji z Meksykiem, można pomyśleć o awansie - ocenił Borek.

Mistrzostwa świata zaczną się 21 listopada. Dzień później reprezentacja Polski zagra z Meksykiem.