Mateusz Borek podważył wiarygodność eksperta Polsatu Sport. "Różne rzeczy mówi"

Dziekanowski w latach 80-tych należał do najlepszych polskich piłkarzy. Dzięki sławie z boiska obecnie może udzielać się w mediach jako ekspert - pracuje w Polsacie Sport i pisze felietony dla "Przeglądu Sportowego".

W ostatnim z nich ostro skrytykował Paulo Sousę. Powodem był skład, jaki Portugalczyk wystawił na mecz z San Marino w eliminacjach mistrzostw świata. Dziekanowski uważa, że selekcjoner potraktował mecz jak sparing i wystawił w nim piłkarzy niegodnych gry w kadrze.

Były reprezentant Polski jako przykład dziwnych decyzji selekcjonera wskazał ustawienie Roberta Gumnego w roli jednego z trzech środkowych obrońców. Zasadność jego opinii obnażył Michał Trela.

- Dariusz Dziekanowski pyta w "PS", jaki ma sens wystawianie Roberta Gumnego w roli stopera. Rzeczywiście, jaki może mieć sens wystawianie zawodnika na pozycji, na której zagrał w tym sezonie 4/7 meczów w Bundeslidze. Jeśli krytykujemy Sousę, to chociaż fakty dobierzmy pod tezę - stwierdził dziennikarz "newonce.sport".

Na jego wpis w zdecydowany sposób odpowiedział Mateusz Borek. Także komentator był bezwzględny dla Dziekanowskiego.

- Darek różne rzeczy mówi nie oglądając meczów - napisał Borek.